Tym razem wersja złota kopertówki, która pojawiała się już w wielu, wielu wcieleniach. Ta ma wymiary 37x22cm. Dużo, dużo, duuuuużo złota. Złoty overload. Atak złotem. W środku i na zewnątrz. Czasami człowiek potrzebuje. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane na temat tego modelu w powyższych linkach, ale parę słów wyjaśnienia się przyda.
Przede wszystkim założenie było takie: „total gold”. Ale żeby nie pozłociło tak do końca, wszystkie szwy, zamki i kieszeń wewnętrzna są kontrastowe. Oczywiście odcień złota zmienia się w zależności od tego, w jakim świetle torebka była fotografowana.
Chwost rozbija bryłę torebki i dodaje fantazji.
W środku zapinana na zamek i bardzo pojemna kieszeń na to, co naprawdę nie może się wysypać 🙂
Krawędzie granatowe, wnętrze kieszeni też – lubię takie niespodziewanki. Konstrastowe kieszenie, niespodziewany wzór. Niewątpliwą zaletą lustrzanego wnętrza jest to, że w przeciwieństwie do podszewek ciemnych, pozwala nawet w słabo oświetlonym klubie znaleźć w torbie wszystko 🙂
Szyta ręcznie, dwoma igłami i woskowaną nicią lnianą. Kolor krawędzi mieszany specjalnie do odcienia kieszeni.